Justin:*:**:

Justin:*:**:

wtorek, 12 kwietnia 2011

Rozdział 2

Szybko pobiegłam go odebrać ....
-Hallo
-Dzień dobry czy dodzwoniłem się do Amy Clark
-Tak Dzień dobry  -odpowiedziałam nieznajomemu
-Chciałem pani przekazać że pani mama miała wypadek
- Że co jaki wypadek-wykrzyczałam
-Niech się pani nie denerwuje na razie wszystko jest pod kontrolą
-Mam się nie denerwować    przecież moja matka jest w szpitalu
-Spokojnie jest wszystko pod kontrolą - Powiedział pan spokojnym głosem
-Przepraszam a w jakim szpitalu leży mama
-Na Jana Pawła II
-Dziękuje Do widzenia
-Do widzenia
odłożyłam telefon i poszłam obudzić moją siostrę żeby jej powiedzieć i zapytać się czy jedzie ze mną
Suzan wstawaj
-Zostaw Mnie-odpowiedziała zarzucając kołdrę na głowę
Mama jest w Szpitalu jak chcesz jechać ze mną to wstawaj
-Mama w szpitalu podniosła się
Tak jedziesz ze mną
-Tak poczekaj 5 min
Gdy Suzan się ubierała napisałam SMS do Sary
       Hej Kochanie wiesz co nie przychodź do mnie bo muszę do szpitala jechać bo mama miałam wypadek :(:(:(  Później pogadamy  :(:((:^^
Suzan zeszła na duł i mogliśmy jechać do szpitala odpaliłam samochód i za chwile byliśmy pod szpitalem widziałam łzy w oczach Suzan
-Nie martw się będzie dobrze -przytuliłam ją :):)
Weszliśmy do środka i od razu poszłam do recepcji zapytać się gdzie leży mama :))


No jakieś krótkie mi wychodzą :(:(:Ale Obiecuje, że się  Poprawię :):)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz