hej, jak ci się spało - zapytałam małej
źle, śniła mi się mama i ...
nie chciałam żeby dokończyła więc jej przerwałam
- wiesz co ....
dzisiaj sobota więc chodźmy do kina .
- no dobra ... tylko na co - w głosie susun nie słyszałam entuzjazmu
- teraz leci ' Never Say Never 3d' może na to się wybierzemy
Młoda zgodziła się. Obie poszłyśmy do pokoi. Ubrałyśmy się a ja wcześniej się umyłam.
Zeszłyśmy na dół. założyłam moje supry
Wyszłyśmy. Zauważyłam że nasz autobus jedzie. Więc krzyknęłam
Suzi ! pospiesz się - zauważyłam że młoda już wyszła więc zaczęłam biec.
Na szczęście zdążyłyśmy.
Właściwie nie wiem czemu zdecydowałam się żeby jechać autobusem skoro kino było 2 ulice dalej czyli 6 minut spacerem zajefajnie' pomyślałam 'mogłam iść na piechtę przez 6 minut a nie jechać autobusem i to na dodatek jest korek'!
wiedziałam że trzeba będzie trochę jechać więc powiedział młodej żeby gdzieś usiadła. Ja zajęłam sobie miejsce przy jakimś kolesiu w kapturze. Nie widziałam jego twarzy. Miał na sobie czerwoną bluzę i pod kapturem fullcapa. Widziałam że słucha muzyki bo słuchał jej na tyle głośno że nawet ja wiedziałam jaka to piosenka.
Wydawało mi się że to była piosenka Ushera 'OMG' . Zaczęłam nucić pod nosem bo lubiłam tą piosenkę.Autobus sie zatrzymał na przystanku przy Stonevill. Chłopak w kapturze szturchnął mnie Nawet nie powiedział przepraszam. Powiedziałam do Suzan
-Wysiadamy
no spoko .ale czy nie miałyśmy wysiąść na następnym przystanku? - zapytała mnie .
- miałyśmy ale jest korek.
Do seansu było jeszcze 10 minut. Już byśmy nie zdążyły kupić popcornu ani nic, więc poszłam do sklepu i tam kupiłam picie i nachos. Weszłyśmy do kina. Wzięłam Suzi za rękę czego często nie robię.
Podążyłam w stronę kas. Nie było tak ani jednej osoby więc podeszłam i kupiłam dwa bilety.
fenomenalnie;***
OdpowiedzUsuńmoj komentarz nie bedzie mily.
OdpowiedzUsuńhaha żartuje , bedzie.. zD chyba ;D
rozdział krótki, ale bardzo fajny.
czytne sobie zaraz reszte rozdzilaów bo mnie zaciekawilo . ;p
super <3
dodawaj dłużesze ;) ♥
ok postaram się ale jakoś nie mam weny :) hehe
OdpowiedzUsuń